Babiogórski Park Narodowy
Babiogórski Park Narodowy, woj. małopolskie, pow. suski i nowotarski
Położony w południowej części Polski przy granicy ze Słowacją. Babiogórski Park Narodowy obejmuje masyw Babiej Góry, wraz z najwyższym szczytem Beskidu Żywieckiego, Diablakiem (1723 m n.p.m)
Wszystkie Parki Narodowe Polski znajdują się w Kanonie Krajoznawczym Polski, Park Babiogórski nie jest wyjątkiem. Aby go „zaliczyć” należy zdobyć potwierdzenie odwiedzenia trzech miejsc:
- Wystawa stała przy dyrekcji Parku Narodowego w Zawoi-Markowej
- Markowe Szczawiny – schronisko PTTK
- Diablak
Wszystko da się załatwić podczas jednodniowej wycieczki. Zapakowaliśmy książeczki (zbieramy odznaki krajoznawcze i górskie) i wyruszyliśmy w drogę. Na szlak nie wychodziliśmy z samego rana, ponieważ ze szczytu chcieliśmy zobaczyć zachód słońca.
Zawoja-Markowa
Punkt startowy wycieczki to Zawoja-Markowa, a nasz pierwszy przystanek – wystawa stała przy dyrekcji Parku. Niestety w związku z tym, że wybraliśmy się tam poza sezonem, nie zwiedziliśmy samej wystawy. Dość długo czekaliśmy aż nam ktoś otworzy, dlatego zrezygnowaliśmy ze zwiedzania, zaopatrzyliśmy się jedynie w ładne pocztówki, a do książeczek wbiliśmy pieczątki i ruszyliśmy dalej.
Kolejnym przystankiem, choć nie związanym ze zdobywaniem odznaki, było samo wejście do Parku. Za wejście do parku trzeba uiścić opłatę (5 zł od osoby). Przy okazji do książeczek górskich trafiły kolejne pieczątki 😀
Markowe Szczawiny
Na północnych stokach Babiej Góry, na wysokości 1180 m, znajduje się niewielka polana, zwana Markowymi Szczawinami, na której znajduje się drugi punkt wymagany do zaliczenia Babiogórskiego Parku – schronisko PTTK. Polana była niegdyś częścią hali, na której wypasano owce. Należała do nieznanego Marka, gospodarza z Zawoi, od którego wzięła swą nazwę. Z kolei słowo „Szczawiny” to określenie miejsc, w których rośnie szczaw alpejski.
W 1906 r. na Markowych Szczawinach wybudowano schronisko, które istniało do 2007 r. Obecne schronisko otwarto w 2009 r.
Po obiedzie zjedzonym w schronisku wyruszyliśmy zdobywać szczyt.
Diablak
Najwyższy wierzchołek masywu Babiej Góry, a zarazem najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego – Diablak (1723 m). Żeby zdobyć potwierdzenie do odznaki, trzeba zrobić sobie zdjęcie z tabliczką na szczycie.
Udało nam się zdążyć na zachód słońca. Słońce wychynęło nieśmiało zza ciężkich chmur i zaczęło szybko znikać za horyzontem. Z dolinek podniosły się mgły. W ostatnich promieniach słońca zaczęliśmy schodzić ze szczytu, a następnie przez mroczny las z latarkami aż do Zawoi.