Rezerwat „Węże”
Rezerwat Węże to niewielki rezerwat geologiczny założony w 1971 r., zlokalizowany na południu województwa łódzkiego, na terenie Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Celem jego powstania jest ochrona najdalej wysuniętego na północ fragmentu skalnego krajobrazu Jury – wapiennego ostańca o nazwie Góra Zelce. Chociaż obecnie wejście do jaskiń nie jest możliwe, sam rezerwat to przyjemne miejsce na krótki spacer.
Nazwa rezerwatu, choć brzmi dość groźnie, tak naprawdę pochodzi od nazwy najbliższej miejscowości (ale skąd wzięła się nazwa malutkiej wsi Węże – nie wiadomo). Na terenie rezerwatu można poruszać się wyznaczonym szlakiem i ścieżką dydaktyczną. Przy każdej z jaskiń znajduje się tablica informacyjna.
Od początku XIX w. Góra Zelce była eksploatowana chałupniczymi metodami celem pozyskania wapienia i kalcytu. Wapień wykorzystywano bezpośrednio w budownictwie lub do wypału wapna. Kalcyt, nazywany szklistym kamieniem, wykorzystywano w procesie produkcji szkła – niestety piękna szata naciekowa jaskiń została zniszczona i wywieziona do hut. Dewastacja zakończyła się dopiero w latach 60. XX w.
Jaskinia Samsonowicza została nazwana na cześć profesora Jana Samsonowicza, geologa Uniwersytetu Warszawskiego, który prowadził tu pierwsze badania paleontologiczne w latach 1933-1934. Wydobył wiele szczątków kostnych gadów, płazów i ssaków, w tym żółwia i nosorożca, dzięki czemu można było ustalić jakie stworzenia zamieszkiwały te tereny kilka milionów lat temu.
Obecnie nie można wejść do żadnej z jaskiń, kiedyś jednak było to możliwe. Do jaskini stalagmitowej można było dostać się schodząc pionową szczeliną po drabinie, a dla zabezpieczenia turystów wejście to obudowano wapiennymi ścianami, które przykryto dachem. Nawet gdyby wciąż można było tam swobodnie zejść – nie wiem czy byśmy się na to odważyli. Czarna, ziejąca, pionowa dziura nie zachęcała za bardzo do zejścia.
Nazwa jaskini Zanokcica pochodzi od rosnących w jej ścianach wapieniolubnych paproci. W latach 30-60 XX w. była tu jedna z większych kopalń kalcytu na Górze Zelce. Starsi mieszkańcy okolicznych miejscowości wspominali nawet o podziemnych torach kolejki wąskotorowej, którą wożono urobek!
Dwupoziomowa jaskinia „Za Kratą” znajduje się na północnym zboczu Góry Zelce. Ma długość ok. 70 m i głębokość ok. 17,5 m. Wąską szczelinę wejściową przykryto od góry betonowymi płytami. Zimą hibernuje tu sporo nietoperzy, najwięcej gacków brunatnych, ale i nocki rude czy wąsatki.
Obecnie dostępny system jaskini Draba ma ok. 70 m długości, jednak starsi mieszkańcy okolicznych wiosek wspominali, że w czasach eksploatacji jaskinia ta łączyła się systemem torów wąskotorówki z jaskinią Zanokcicą. Po zakończeniu eksploatacji część wyrobisk została zasypana.
Podsumowując rezerwat Węże nie jest może super spektakularnym miejscem, a jego urok kryje się raczej w budowie geologicznej i historii tego terenu. Warto jednak wybrać się tu na spacer jeśli mamy w miarę blisko lub przejeżdżamy w okolicy. Jest to jednak jeden z punktów Kanonu Krajoznawczego Polski, dlatego warto pamiętać o zrobieniu sobie zdjęcia na tle tablicy informacyjnej z wyraźną nazwą miejsca, żeby móc go „zaliczyć” do odznaki.
Informacje praktyczne
Dojazd: Do rezerwatu dojechaliśmy od strony południowej Drogą Krajową 42, z której zjechaliśmy we wsi Szczepany i podążyliśmy na północ przez wieś Węże. Drugą opcją jest dojazd od strony Działoszyna przez wieś Bobrowniki i przez most nad rzeką Wartą, czyli wejście do rezerwatu od strony północnej.
Parking: Brak. Od strony południowej brak zakazu wjazdu do lasu, więc można zostawić samochód przy leśnej drodze. Od strony północnej za mostem wg map Google stoi wiata do grillowania, więc istnieje możliwość pozostawienia pojazdu przy niej.
W okolicy: Miasto Działoszyn, Góra św. Genowefy, Rezerwat Szachownica, rzeka Warta (spływy kajakowe), Muzeum 303 w Napoleonie.